Pastele jesienią

09:00

Prawie dokładnie rok temu pisałam to samo. Że wbrew pozorom pastele to nie tylko wiosna i że mogą kojarzyć się też jesiennie. W końcu jasne wrzosy i mięta to taki zgrany duet.

 
Kompozycje z małych wazoników o różnych kształtach to jeden z moich ulubionych sposobów na prostą dekorację. Często, kiedy jakiś większy bukiet kwiatów zaczyna już więdnąć, odcinam te kwiatki, które są w lepszym stanie i wkładam pojedynczo do wazoników czy buteleczek. Bywa, że w takim stanie przeżywają cały kolejny tydzień. To taki tam mój patent na kwiatową reanimację :)




 Pozostawiam Was z tymi pastelowo-jesiennymi kadrami, a sama lecę się pakować na wyjazd do Łodzi na Meetblogin. Ach, czuję duże podekscytowanie i to wcale nie ma myśl o wszystkich punktach programu, galach, bankietach czy lunchach, ale o LUDZIACH, których tam spotkam. Mam nadzieję, że po takim weekendzie pełnym wrażeń szybko dojdę do siebie i znajdę czas, żeby niebawem zamieścić tu jakąś relację. Do zobaczenia więc!

  • Share:

You Might Also Like

13 komentarze

  1. mam ten sam patent na kwiatki:)
    a u Ciebie jak zawsze tak - jasno, miło, pastelowo, kolorowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesień miewa tyle kolorów... Piękne aranżacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam dodać: nieoczywistych kolorów :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam - jestem po raz pierwszy i będę zaglądać . Uwielbiam takie jasne , pastelowe odcienie ;) aż przyjemnie się patrzy ;)- nawet jesień potrafi być cudowna jak się zadba o wystrój wnętrz ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie te kolory wyglądają przeuroczo. Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super tak pastelowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no jasne ,ze pastele to nie tylko wiosna! ratuje bukiety w ten sam sposób co ty :D do zobaczenia jutro :D

    OdpowiedzUsuń
  8. no proszę, tylu ciekawych ludzi będzie w moim mieście a ja akurat na weekend na wieś się wybieram szukać jesiennych inspiracji w lesie i na łąkach :) co do Twoich pasteli - ładnie to wygląda choć jakoś jednak z jesienią kojarzę mocniejsze barwy i taki natłok kolorów, że aż bolą oczy. A pastele jak dla mnie to kolory wiosny i zimy

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam identyczny sposób an bukietową reanimacje:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak świeżo i miło dla oka... Pozdrawiam i gratuluję wyróżnienia bloga. Zapraszam do mnie... Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam i inspiruję się od razu, bardzo lubię ten klimat, oddycham w jasnych barwach.

    OdpowiedzUsuń