Gu urządza: projekt łazienki na parterze

07:30

No nareszcie! Ja tu o lampach, meblach, dodatkach, ale zorientowałam się, że żadnych konkretów odnośnie projektów wnętrz naszego nowego domu tu jeszcze nie było. Najwyższy czas to zmienić, bo skoro sama siedzę po uszy w dogrywaniu wykończeniówki i liczę na Wasze podpowiedzi w niektórych kwestiach, warto byłoby przynajmniej pokazać co mi w tej głowie siedzi. A siedzi mi tam na przykład taka łazienka...


Ogólnie rzecz biorąc, wystrój naszego nowego domu nie będzie chyba dla Was jakimś wielkim szokiem. Nie pójdę znienacka w minimalistyczne wnętrza, w biel od podłogi aż po sufit, w nowojorską elegancję czy komody w politurze (bo mój Mąż by chyba tego nie przeżył). Jestem wierna swojemu stylowi - choć ten ewoluuje i to chyba widać - ale z racji dużej przestrzeni będę też miała większe pole do popisu i realizacji swoich wnętrzarskich marzeń. Jednym z nich jest idea, którą roboczo nazwałam "staroć w każdym pomieszczeniu" czyli dużo więcej mebli z historią w naszych wnętrzach (kto śledzi mojego Instagrama, ten już wie ile zdążyłam tego przez ostatni rok wyszukać i kupić, heh). Drugim - zaprojektowanie i urządzenie od podstaw wszystkich pomieszczeń łącznie z kuchnią i łazienkami. To marzenie mam okazję realizować dopiero teraz, bo jak pewnie pamiętacie, mieszkanie w którym obecnie mieszkamy jest wynajmowane.

Kolejnym marzeniem, które było punktem wyjścia do projektu tej łazienki było moje zamiłowanie do płytek w marokańskie wzory i... do koloru niebieskiego (of course!). Trochę się w tej pierwszej kwestii zmieniło przez ostatnich kilka lat i to, do czego kilka lat temu wszyscy wzdychali, teraz jest niemal na wyciągnięcie ręki. Do tego stopnia, że marokańskie wzory są bez problemu dostępne w dobrej cenie nawet w marketach budowlanych. Można by się zastanawiać czy aby na pewno kłaść takie płytki pod wpływem chwilowej mody, ale powiem Wam jak jest w moim przypadku. Skoro od niemal sześciu lat od mojej podróży do Maroka te wzory nie przestają mi się podobać, skoro płytka, którą zobaczyłam po raz pierwszy dwa lata temu nadal jest moim numerem jeden, skoro miłość do niebieskiego nie przechodzi mi od dziecka, coś w tym wszystkim jest!

Dlatego właśnie bez obaw o to czy płytka Peronda FS Faenza mi się znudzi, wybrałam ją jako punkt wyjściowy do zaprojektowania naszej łazienki na parterze. Jej koncepcję możecie zobaczyć na moodboardzie powyżej, a wyglądać będzie tak:
  • Płytki w niebieską marokańską mozaikę Peronda FS Faenza na podłodze (również pod prysznicem z odpływem liniowym). Zastanawiamy się tylko czy położyć białą czy jasnoszarą fugę.
  •  Prysznic z deszczownicą w szerokiej na 120 cm wnęce za przeszklonymi drzwiami
  •  Płytki Fabresa Artisan Mate na ścianach. Nie wiem czy widać dobrze na zdjęciu, ale to są takie płytki z nieregularną strukturą, natomiast w przeciwieństwie do popularnych teraz modeli te nasze są matowe. We wnęce prysznicowej planuję pociągnąć je na wysokość 2 m, w pozostałej części łazienki na wysokość ok. 120 cm (wyczytałam, że to jest optymalna wysokość, w przypadku jeśli nie kładzie się płytek do sufitu). Moje pytanie do Was brzmi: czy na połączeniu ze ścianą wykańczać je takim dekorem? Nie jestem 100% pewna czy to do nas pasuje, więc może mi podpowiecie.
  • Gwóźdź programu czyli stara drewniana komoda pod umywalkę nablatową, na którą bardzo długo polowałam na OLX. Bardzo zależało mi na tym, żeby mieć w tej łazience coś innego, najlepiej właśnie jakąś starą komodę w roli szafki łazienkowej. Kiedy po długich poszukiwaniach już traciłam nadzieję i planowałam jakiś Ikea hack, zobaczyłam tą. Nie powiem, żeby to była miłość od pierwszego wejrzenia, ale po chwili wyobraziłam ją sobie w kolorze, z innymi uchwytami, z tymi wzorzystymi płytkami  na podłodze i stwierdziłam, że to jest ten lekki vintage look, o jaki mi chodziło. Z założenia, żeby było bardziej po mojemu, komoda miała być w kolorze nawiązującym do płytek, więc pomaluję ją na jakiś odcień niebieskiego, wymienię zepsute uchwyty na muszelki, dobrze zabezpieczę blat i zamontuję umywalkę nablatową. Nie płaczcie nad nią - miała ubytki i zostawienie jej w oryginalnym stanie raczej nie wchodziło w grę. 

  • Nad komodą chciałabym powiesić jakieś oryginalne lustro, najchętniej w drewnianej ramie i ciekawym kształcie, ale nie jest na razie priorytetem, więc szukam go tylko jak mam do tego wenę. Na razie mam jedno takie na oku, rozważam też okrągłe. Jak wpadnie Wam w oko coś idealnego do tego wnętrza, dawajcie znać!
  • Oświetlenie do łazienki również stoi na razie pod znakiem zapytania. Pod sufitem zawiesimy pewnie jakieś proste białe reflektorki, natomiast nad lustrem widziałabym któryś z kinkietów By Light. Ten lub ten.
  • Na ręczniki czeka już drewniany wieszak H&M Home z drzewa mango
Dodatki do łazienki 


Dodatki w naszej niespełna 5-metrowej łazience będą raczej ograniczone do minimum, więc głównie z myślą o Was przygotowałam zestawienie kilku rzeczy, które pasowałyby tu stylem.

Świetna alternatywa dla plastikowego podestu dla dzieci, prawda?



Coś takiego zdecydowanie widziałabym tutaj przed wejściem pod prysznic



No to pierwsze koty za płoty! Mam nadzieję, że nie czujecie się rozczarowani tym, że nie uraczyłam Was dylematami na temat mis sedesowych, desek samoopadających i armatury łazienkowej ;) Nie martwcie się, w łazience znajdzie się wszystko co potrzebne, musimy tylko to wszystko teraz wybrać i oby poszło nam to szybko i bezboleśnie. A kiedy tylko odbierzemy płytki, będę już mogła do woli bawić się w ich układanie na wylewce (chwaliłam się, że je w końcu mamy?), przerabianie i malowanie komody oraz wybieranie dla niej idealnych uchwytów. Sounds like fun! Trzymajcie kciuki, bo co jak co, ale pracy z tym meblem będzie sporo.

A dla podsumowania, będę wdzięczna za podpowiedzi:
- Jaka fuga będzie bardziej pasowała do niebieskiej mozaiki: biała czy szara?
- Czy płytki na ścianie do wysokości 120 cm wykańczać dekorem/ płytką dekoracyjną? A jeśli nie to jak wykańcza się takie odcięcie płytki vs. ściana?
- Jakie lustro wybrać nad komodę?
- Jeśli macie jakieś podpowiedzi odnośnie wyboru tych wszystkich rzeczy jak drzwi prysznicowe / misy sedesowe / stelaże podtynkowe / amatura itp itd, piszcie. Może chociaż w części pomożecie nam w wyborze.

Do zobaczenia!

  • Share:

You Might Also Like

11 komentarze

  1. Pomóc, nie pomogę, ale czuję, że będę zachwycona efektem końcowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To będzie przepiękna łazienka. Uwielbiam Twój styl i kolory które rządzą Waszym mieszkaniem i domem. Ja po 1,5roku (tyle mamy swoje mieszkanie) bladzenia i wielu błędów postanowiłam w końcu sobie zaufać i robic, urządzać, kupować to co mi się podoba 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli chodzi o fugę, to jasnoszara. biała po jakimś czasie i tak się taka stanie ;> ja mam przez przypadek białą - mąż chwycił złą w sklepie, i ja już zastałam efekt gotowy ;> i po roku przeobraża się już w jasnoszarą..��

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze się zapowiada! W temacie fugi - mam jasnoszarą na podłodze w łazience, kuchni i przedpokoju. Straszliwie się brudzi, praktycznie ciągle jest ciemnoszara, szczególnie w przedpokoju i w łazience koło prysznica. Drugi raz bym się nie zdecydowała, bo życia mi szkoda na pucowanie. Poczułam się w moralnym obowiązku ostrzec;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. prawie jak moja łazienka :) Też od lat kocham Maroko i kolor niebieski i podobnych dodatków szukam do swojej łazienki (czas nagli, muszę już kupować!).

    Znajomy pracuje w sklepie z płytkami i stanowczo odradził nam na podłogę płytki ceramiczne :( bo trzeba mocno o nie dbać, bo trzeba impregnować, bo zostają plamy np po rozlanym szamponie. Posłuchałam go i poszukałam gresu, a z niebieskimi dodatkami poszaleję na ścianach.

    fuga biała będzie tylko przez chwilę ;) więc może od razu lepiej zrobić szarą?

    ślicznie będzie u ciebie, już nie mogę się doczekać efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a co do wykończenia górnej linii płytek to nam tynkarz polecił wyrównanie poziomów płytki i ściany, tzn pod płytką nie ma tynku i granica jest zatarta. Jeju, nie umiem tego wytłumaczyć, ale płytki są jakby wkute w tynk i nie wystają poza obrys ściany ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem o co chodzi, bo mam wystające białe i jeszcze z dekoracyjną listwą i kurz osiada okropnie... :( na dodatek na dole, kilka cm nad podłogą obudowane są rury, więc jest dodatkowa półka, która oczywiście się kurzy również...
      Chciałam napisać o płytkach podłogowych, a w zasadzie o dywaniku. Nie myślałam o tym urządzając własną łazienkę, ale też mi się te marokańskie podobały bardzo. Druga moja podłogowa miłość to białe i czarne, małe kafelki w starej łazience mojej babci. I na tych kolorach stanęło, mam białą podłogę z czarnymi kwadracikami. Problem pojawił się, gdy położyłam przy wannie mój ulubiony wzorzysty dywanik - gryzł sie okropnie z podłogą. Nie pomyślałam, że wzorzyście może być tylko na podłodze, albo tylko na dywaniku. Teraz w promocji wynalazłam okrągły jednolity, ciemno szary dywanik i w końcu podłoga jest mi wdzięczna ;)
      Łazienkę mam w stylu angielsko-francuskim (dekoracyjna listwa nad płytkami udającymi boazerię, umywalka na nodze, baterie niezbyt nowoczesne w kształcie), więc wiedziałam, że lustro nie może być takie łatwe ze sklepu. Znalazłam je na targu staroci, nie za duże, w grubszej ramie na rogach nie stykającej się ze sobą, lekko odrapanej - love po prostu ;) - i tak wisi i mnie zachwyca. Jedynym minusem tego lustra jest to, że nie widzą się w nim najmłodsze, najniższe dzieci. Tylko dzieciom to nie przeszkadza ;)
      Powodzenia :)

      Usuń
  7. Będzie pięknie już to widzę :)
    Fugę zrób szarą, bo biała to tylko problem ;)
    Białe cegiełki można wykończyć wałeczkiem ale może jakimś prostym mniej frezowanym, lub można je zrównać ze ścianą, u nas panowie przymocowali nad płytkami cieniutką płytę GK i teraz nad płytkami nie ma uskoku ani listwy.
    Co do pozostałych rzeczy to wybór jest tak ogromny, że my najzwyczajniej w świecie polowaliśmy na okazje i promocje :)
    Kradnę pomysł na wieszak ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta komoda będzie idealnie pasować do płytek, szczególnie jeśli podkreślisz jej zdobienia, może jakimś delikatnym przetarciem? Zresztą Twoja koncepcja jest tak przemyślana i spójna, że wszystko gra i śpiewa.
    Moja jasnoszara fuga po roku zrobiła się żółta pod prysznicem (od twardej wody) i buro-brudna w pozostałych miejscach. Co prawda traktuję ją regularnie sodą oczyszczoną i specjalną szczotką do fug, ale efekt znikomy. Muszę pomyśleć o przemalowaniu jej na jak najciemniejszy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  9. o jacie ale będzie cudnie. Teraz na pewno do Ciebie wpadnę, żeby chociaż mirror selfi w tej łazience sobie zrobić.. hahah ;)
    CO do fug, nie rób białych w łazience. To przekleństwo. Wiem co mówię ;) Zrób szare. A wykończ gładzią, lub tak jak u Lu. Zrównaj ścianę z kaflami.

    OdpowiedzUsuń