Wyczekany
09:00
Naprawdę nie wiem dlaczego ci moi chłopcy tacy uparci. Najpierw Kuba, który prawie trzy lata temu wcale nie kwapił się wyjścia na ten świat. Mijały dni, tygodnie, a ja zgodnie z zaleceniami lekarza codziennie zmywałam podłogi (nigdy nie były tak czyste jak wtedy), wchodziłam po dziesiątkach schodów (zdobywałam wieżowce i najwyższą wieżę w mieście) i wybrałam się nawet na forsowny spacer na Kopiec Piłsudskiego (ku zdziwieniu chyba każdego mijanego człowieka). I nic. A teraz nasz Franek postanowił pobić rekord starszego brata i urodzić się w 15 dni po terminie.
Uczą mnie cierpliwości ci moi synkowie. I uczą jak być silną, kiedy
pobyt w szpitalu przedłuża się w nieskończoność. Ale teraz jesteśmy już w
końcu wszyscy razem w domu. I powiem Wam, że nie możemy się nadziwić
jak Kubuś cudownie wszedł w rolę starszego brata: "Idę pogłaskać
Flanka", "Mamo teraz ty pogłaskaj Flanka"... Pierwszego dnia po
powrocie, kiedy przysypiałam sobie na łóżku, kątem oka zobaczyłam Kubę
podchodzącego do kołyski, w której spał Franek i usłyszałam ciche
"Flanku, ja Cię kocham".
Nie zdążyłam z tym wpisem na Dzień Mamy, ale myślę, że życzenia z tej
okazji nie mogą się przeterminować. Życzę więc każdej z Was - tym, które
już są mamami i tym, które nie - żeby mogły doświadczyć w życiu właśnie
takich chwil.
Do usłyszenia wkrótce,
Wasza Gu
34 komentarze
:) Dobrze, że jesteście już razem. Odpoczywaj i nabieraj sił. Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńGu GRATULACJE!!!!:)
OdpowiedzUsuńPodejrzewałam, że Twoja nieobecność związana jest z porodem drugiego synka:) Mam nadzieję, że wszystko mimo tego, że 2 tygodnie po terminie poszło gładko. W sumie lepiej urodzić po terminie niż tak jak ja w przypadku małej Zo 3 miesiące przed;)
Mi zostały 2 miesiące, wzięliśmy się za remont domu i powoli odliczamy dni do rozwiązania,
Pozdrawiam ciepło i serdecznie świeżo upieczoną Mamusię:):):) i życzę dużo dużo zdrowia i cierpliwości w wychowaniu.
Gu, wspaniale!!! Ja przeżywam dokładnie to samo. Lea urodziła się osiem dni temu (dwa tygodnie przed terminem). Leon przychodzi do niej i całuje ją w główkę mówiąc, że ją kocha. Najpiękniejsze co można w tych dniach obserwować:) Wspaniałości Wam życzę!
OdpowiedzUsuńCudowne chwile, pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęścia i słoneczka Waszej całej rodzince.
Chłopcy są cudowni!
Gratuluję MamieGU tego szczęścia:-)
pozdrawiam,
Martita
Gratulacje GU!!!! Wszystkiego dobrego dla Waszej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję bardzo. Wszystkiego co najlepsze dla Was.
OdpowiedzUsuń♥
Słodkie są te chłopaki, wiem cos o tym bo sama mam takiego jednego wesołka w domu. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje,niech chłopaki rosną zdrowo na dumę mamy i taty. Jakiś czas temu po wielu latach oglądaliśmy filmy z dzieciństwa naszych córek. Było na nich dużo tej siostrzanej miłości, jak siostrzyczki troszczyły się o nowe życie w domku. Wiele dały te wspomnienia młodszym córkom. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńgratuluję:-)
OdpowiedzUsuńkochana gratulacje cudne chwile przed Wami :-)
OdpowiedzUsuńu nas jest podobnie a chłopcy zanim zasną 100x mówią sobie kocham cię;-)
pzdr
Zdrowia dla Maluszka, śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńPiękny wpis i zdjęcia - jak zwykle u Ciebie :)
Wszsytkiego dobrego dla całej nWaszej rodzinki!
Pozdrawiam
Marta
Gratulacje !!! Samych radości i zdrowia!!
OdpowiedzUsuńAgnieszka Gratulacje! Śliczny maluszek! Aj... wspaniałe te Twoje chłopaki :) Dużo zdrówka, uśmiechu i wszystkiego co najlepsze!! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Śliczne dzieciaki!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Cudowna wiadomość :) cudowni bracia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, ja też mam syna Franka ale mój to już 15 latek:)
OdpowiedzUsuńBeksa ze mnie, bo ogromnie się wzruszyłam słowami Kuby, serio mam łzy w oczach. Zdrowia dla Was wszystkich!
OdpowiedzUsuńNie no w końcu! Super Gu, GRATULUJE!!! A teraz sobie rodzinkujcie w spokoju i wzajemnej <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńCieszcie się teraz sobą w pełni. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacje super mamo Gu , cudowne te Twoje dzieciaczki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle pięknie :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje, zdrówka i wytrwałości! Łóżeczko wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, te szydełkowe baloniki są cudowne! :)
OdpowiedzUsuńTak takie chwile są bezcenne. Dzieci to prawdziwe skarby i nasz sens życia. Życzę wszystkiego najlepszego dla maluszka:)
OdpowiedzUsuńGratuluje ! Świetnie wygląda mam nadzieje że zdrowy będzie i silny, bo to w życiu jest najważniejsze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluje! Duzo zdrowka :) slodki bobas :) cudny blog - jestem zachwycona tym co robisz I tym jak wyglada Twoj blog. Jestes dla mnie kopalnia inspiracji. Musze zrobic o Tobie wpis.
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Cudy maluszek i cudny Starszy Brat :)
OdpowiedzUsuńCudnie i rozczulająco! Samych pięknych chwil Wam życzę ;*
OdpowiedzUsuńSamych wspaniałych dni dla Was!! Buziaki i gratulacje p.s. uwielbiam Twoje zdjęcia wnętrza
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy robisz! Naprawdę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńPiękny, nostalgiczny wpis - pozdrawiam
OdpowiedzUsuń