...sama nie wiem, jak go zwać. A Wy jak go nazywacie? Jakoś ostatnio tworzyłam trochę rzeczy w tym kolorze, stąd pomysł na kolejny post z serii. Wyszło mało wnętrzarsko, bardziej to takie migawki z szafy.
1 - Naszyjnik z suwakowych kwiatków
2 - A ten z masy perłowej
3 - Jedwabna sukienka w końcu doczekała się wiosny
4 - Jest i "Pancernik" w pastelowych kolorach
Jak widzicie, nic w tym kolorze do domu. Ok, były pisanki i nawet miały się znaleźć w kolażu, ale trochę się z nim spóźniłam. Wprawdzie ostatnio widziałam łososiowe/brzoskwiniowe poduszki, ale jakoś nie byłam przekonana. A Wy macie coś w takich odcieniach w domu?
Przy okazji bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa. Cieszę się ogromnie z każdego najmniejszego wpisu, dzięki :)
4 komentarze
Ja w domu nie...ale Wikusi kupiłam kremową sukienkę z tiulowym dołem w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńSowa jak zwykle rewelacja, a biżuteria bardzo ciekawa, wygląda na czasochłonną pracę! A sowę muszę w końcu też zrobić...swetry już czekają. Ten modny ostatnio kolor pojawia się też pod nazwą koral. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńłososiowa sówka sliczna:)Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje sówki :))))) i jakie trendy :)) to kolor sezonu :)) taka morela , koral, łosoś w jednym----- Śliczne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do siebie w odwiedziny http://m-lenat.blogspot.com