Do dzisiejszego posta zainspirowało mnie słońce, tak wyczekiwane i wytęsknione przez wszystkich. Zdjęcie poniżej zrobiłam spontanicznie przy śniadaniu już ponad miesiąc temu – akurat miałam w domu piękny bukiet żonkili, spory zapas cytryn i jakoś sama odruchowo sięgnęłam po żółty talerzyk i kubek – chyba pod wpływem słońca, które tego dnia świeciło jak szalone. I kiedy zrobiło mi się tak bardzo żółto na stole, pomyślałam, że zrobię zdjęcia innym żółtym rzeczom, które mam w domu i powstanie taki jednokolorowy post. A że kolory lubię bardzo, to nie ograniczę się do tego jednego, tylko zrobię cały cykl postów o różnych kolorach w moim mieszkaniu. I nie będzie tylko o niebieskim, obiecuję :). Żółty nie jest jakimś moim ulubionym kolorem, ale mam kilka rzeczy i czasem wyciągam je, żeby trochę ożywić wnętrze. Na wiosnę to szczególnie wskazane, zwłaszcza jeśli chcemy przywołać to krnąbrne słońce :)
1 - Żonkili było tak dużo w bukiecie, że obdzieliłam nimi wszystkie pokoje
2 - Mini słonik – prezent sprzed lat, do którego mam duży sentyment :)
3 - Szydełkowy naszyjnik by Gu
4 - Włóczki w żółtym koszyku czekają na swoją chwilę
5 - Taka tam dekoracja na szybko – wstążeczka po kwiatach od kochanego Męża
6 - Żyrafkę dostałam kiedyś ja, ale została chyba stworzona dla Kubusia. Jest jego lekiem na całe zło :)
7 - Nie mogło zabraknąć poduszek. Od góry: by Mama, SH, by Gu
8 - Ulubiony świecznik Bloomingville
Na dzisiaj tyle, ale zdradzę, że mam naprawdę sporo zdjęć i tematów na posty. Mój notes z pomysłami się zapełnia, tworzę różności w każdej wolnej chwili i tylko krucho z czasem, żeby się tym wszystkim podzielić na blogu. Ale przysiądę w najbliższych dniach i chyba przygotuję tyle postów na zapas, ile mi się uda. Tak więc do zobaczenia :)
8 komentarze
Fajny pomysł i bardzo udane kompozycje! Z niecierpliwością czekam na dalsze kolory :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie żółciutko:) bardzo mi się podoba pomysł z postami o kolorach:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Optymistycznie...i to bardzo:))))
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, tak bardzo przez wszystkich wyczekiwany :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień koloru żółtego-podoba mi sie :-)
OdpowiedzUsuńtrafiłam tu przez przypadek, ale zostaję na dłużej! pięknie tu u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Kaja
Żółty żółtym, ale ja tu zauważyłam dużo innych piękności!
OdpowiedzUsuńNiebieska komoda! Biały wazon! Cuda, cuda, cuda! :)
Ale będąc w temacie postu, żółty koszyczek i naszyjnik 'spod Twojego szydełka' też robią wrażenie!! :) Śliczne zdjęcia!
Niecierpliwie czekam na dalsze posty z serii :)
Pozdrawiam serdecznie :)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
Kochana mnie również ostatnio ciągnie do żółtego :-) Coś w tym jest, że przez to długaśną zimę chce nam się kolorów na potęgę. Czekam z niecierpliwością na prezentację pufa :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń