Kiedy ostatnio na Facebooku zapytałam Was o to, co chcecie zobaczyć w kolejnym poście, poprosiliście o pomysły na wielkanocne dekoracje "zrób to sam". Podejrzewałam, że tak będzie - sama dobrze znam tą nieodpartą chęć stworzenia CZEGOŚ, która przybiera na intensywności przed wszystkimi świętami czy okazjami. Przelałam więc na papier wszystkie pomysły na wiosenno-wielkanocne dekoracje i już wtedy wiedziałam, że tego wszystkiego przed Świętami zrobić i pokazać się nie da (ok, gdybym nie była mamą dwójki chłopców usiłującą pracować w domu i prowadzić własną firmę, to może by się nawet udało). Dlatego dziś pokażę na nowo coś, co zrobiłam w tych zamierzchłych czasach, kiedy miałam więcej czasu (czytaj: na samym początku mojej blogowej przygody, kiedy byłam mamą jednego, lubiącego dużo spać dziecka). Zmalowałam wtedy coś, co służy mi do wielkanocnych dekoracji niezmiennie od trzech lat i co nieraz mogliście zobaczyć na moich zdjęciach. Jeśli więc macie trochę czasu i chęci na zabawy z pędzlem, dajcie się namówić na zrobienie tych mini-pisanek!
DIY: Pastelowe pisanki w wersji mini
Potrzebujemy:
- plastikowe jajka (worek małych jajek można kupić bardzo tanio np. na Allegro, pewnie są też dostępne w sklepach dla plastyków itp.)
- farbki akrylowe w wybranych kolorach (moje to pastelowe farby firmy Palmer)
- cienki pędzelek
- patyczki do szaszłyków
(- przyda się też kubek lub wazonik)
Instrukcja jest bardzo prosta:
- nadziewamy jajka (w jednego końca mają malutką dziurkę) na patyki do szaszłyków
- trzymając jajko na patyku, malujemy je pierwszą warstwą farby z wszystkich stron
- wkładamy jajo na patyku do kubka, aby wyschło
- w międzyczasie malujemy pozostałe jajka
- po wyschnięciu nakładamy drugą warstwę (jeśli trzeba - moje tego wymagały)
- zostawiamy jednokolorowe pisanki lub malujemy na nich wzorki cienkim pędzelkiem (kropki, paski, cętki - ogranicza Was tylko wyobraźnia!)
Pomalowane pisanki można wykorzystać do dekoracji na wiele sposobów. Tak naprawdę nie trzeba wiele, żeby stworzyć efektowną dekorację z nimi w roli głównej - czasem wystarczy talerzyk i kilka kwiatków...
Inne moje pomysły na dekoracje z wykorzystaniem tych mini-pisanek znajdziecie poniżej.
Miłego malowania! Jeśli coś stworzycie zainspirowani moim postem, nie zapomnijcie pochwalić się zdjęciem na moim fanpage'u.
Do szybkiego zobaczenia!
Gu
19 komentarze
Są przepiękne, takie wesołe, wiosenne, zdecydowanie też takie chcę!:) Uwielbiam Twoje inspiracje i też właśnie tak mam, że kocham sama tworzyć choćby najdrobniejsze dekoracje, gdy są własnoręcznie wykonane wtedy cieszą jeszcze mocniej. Uściski wielkie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory, jajeczka wyglądają naprawdę wyjątkowo, i jak widać można poszlaeć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńależ pięknie, pastelowo, cudowne inspiracje i pisanki, aż się ciepło zrobiło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastele! A u Ciebie tak pięknie i wiosennie. Inspirujesz Gu :) Idę coś sobie wyczarować :D
OdpowiedzUsuńOch... podoba mi się taka pastelowa Wielkanoc! :)
OdpowiedzUsuńproste ozdoby sa zawsze najcudowniejsze!!!! super!!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdla mnie jestes mistrzynią łączenia pasteli :) piękne jaja :D
OdpowiedzUsuńAle ładne! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje kolory :)
Buziak
piękne pastelowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPastele na wiosnę są w sam raz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów, a że uwielbiam błękit to wpadł mi w oko wazonik ;) Bardzo ładny :) Na pewno jeszcze tu zajrzę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle CUDNE <3!
OdpowiedzUsuńŚliczne, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Uwielbiam takie kolory na Wielkanoc:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe kolorki są przepiękne<3
OdpowiedzUsuńfajne ;)
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja. Jeszcze piękniejszy talerz chmurka-skąd jeśli można wiedzieć? :)
OdpowiedzUsuń