Kwiecień jest zdecydowanie jednym z moich najulubieńszych miesięcy. Mam nadzieję, że już zawsze będzie we mnie ta mała Gu, która cieszy się z każdego małego zielonego listka. Mam nadzieję, że nigdy nie wyrosnę ze zbierania kwiatków, a spacery do lasu pełnego zawilców będą zawsze dawały mi tyle radości, co teraz. Najbardziej lubię dzielić się tymi małymi radościami z moimi synkami. Przy porannym spacerze do przedszkola wypatrujemy moich ulubionych fiołków (i prawie codziennie dostaję przynajmniej jeden w prezencie od Kuby), a w domu... w domu latają u nas już nawet motyle! A Wy jak rozchmurzacie sobie chłodniejsze i bardziej ponure dni tej wiosny?
ciąg dalszy nastąpi...
lada dzień na blogu (girlandy w aranżacji) i w sklepie :)
15 komentarze
Jakie śliczne! :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne;lekkie i wiosenne:)
OdpowiedzUsuńhttp://sztukadziecka.com
cudne!
OdpowiedzUsuńŚliczne motyle :-) Pięknie, wiosennie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ cudo!! Koniecznie muszę rozpracowac szydełko hihi pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńKuferpoli.blogspot.com
Przepiękne ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńUrocze!:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę kolorowo i wiosennie. A w zyciu ważne jest by cieszyć się szczegółami:)
OdpowiedzUsuńBajeczne! Pastelowe! Wiosenne! Bardzo przyjemnie ogląda się Twoje Twórstwo!
OdpowiedzUsuńZdolniacha! :)
OdpowiedzUsuńTy chyba wszystko potrafisz wydziergać :D
Piękne girlandy! A wiosna widziana oczami dziecka ma niesamowity urok. Każdego dnia, odprowadzając moją Ankę do przedszkola, witam się z żukami i rozglądam się za nowymi pąkami :-) Dobrze jest tak chwycić tę małą dłoń i dać się prowadzić :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńfajne ;)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!!
OdpowiedzUsuń