To jest chyba najbardziej spontaniczny post, który kiedykolwiek opublikowałam.
Nie lubię znikać na długo. Nie lubię nie mieć czasu na obrobienie zdjęć i przygotowanie długo planowanego posta. Nie lubię zwłaszcza tego, że pomysły we mnie buzują i doby mi nie starcza na zrealizowanie nawet ułamka z nich. Ale najbardziej nie lubię nie mieć czasu na spokojne wyjście na plac zabaw całą rodziną. Dlatego jeśli mogę wybierać na co poświęcić kilka godzin słonecznego popołudnia, domyślacie się co wybiorę :)
Zanim dokończę któryś z zaczętych dawno postów, zostawiam Was z bardzo spontanicznymi kadrami z mojej pracowni. Jeśli akurat nie parkuję samochodzików na dywanie albo nie kopię w piaskownicy z moimi synkami, to tu jestem. Dobrego dnia moi drodzy!
P.S. Drodzy rodzice, zobaczcie koniecznie te trzy krótkie filmiki:
14 komentarze
Domek oczarował Alexa!
OdpowiedzUsuńfilmiki dobre, mocne, takie mamy realia.....
OdpowiedzUsuńBardzo miłe miejsce:))
OdpowiedzUsuńAle kolorowo :)
OdpowiedzUsuńChyba będę sobie puszcza te filmiki codziennie... I wyłączać telefon jak Zośka wraca z przedszkola... Smutne to.
OdpowiedzUsuńTen domek na taśmy jest kapitalny! :>
OdpowiedzUsuńHeh, świetnie Cię rozumiem! Mam dokładnie to samo ;) (łącznie z kilkudniową przerwą w blogowaniu, bo wiecznie brakuje na coś czasu ;D)
Marzę o swojej pracowni!!! Twoja jest super:) pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńkuferpoli.blogspot.com
pięknie u Ciebie kochana, kolorowo, energetycznie, radośnie....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Domek jest rewelacyjny☺☺☺
OdpowiedzUsuńŚlicznie:))))
OdpowiedzUsuńLubię takie spontaniczne posty - ukazują kawałek codziennej rzeczywistości :-) Piękne te migawki! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńen wiszący domek jest po prostu cudny !!
OdpowiedzUsuńJak ja Cię doskonale rozumiem :-). Piękne zdjęcia! Drugim film jest chyba źle podlinkowany, wyświetla się ten sam, co w pierwszym.
OdpowiedzUsuńFajna pracownia, taka trochę dziecięca :) Chciałbym mieć taką u siebie w biurze a nie tylko meble z iska.
OdpowiedzUsuń