Kopę lat! Czy ktoś się tego spodziewał, że w pewien grudniowy poranek 2021 zobaczy nowy wpis na tym blogu zapadłym od dawna w sen zimowy? Ja nie, przynajmniej do niedawna. Przyznaję, że moje myśli wracały tu nie raz i miałam czasami takie zrywy, że spisywałam w notesie pomysły na posty, które koniecznie muszę kiedyś zrealizować. I długo na tych listach spisanych długopisem się kończyło. Ale nadszedł grudzień, "magia Świąt", jak mówią ;) I jest to bez wątpienia czas wzmożonej kreatywności, jak chyba nigdy w całym roku. Ci, którzy nie pieką nigdy - nagle bawią się w hurtową produkcję pierników; ci, którzy na co dzień nie zajmują się robótkami ręcznymi - szukają inspiracji na proste świąteczne dekoracje; a ci, którzy - wręcz przeciwnie - tworzą coś ciągle i mają już taką ilość ozdób świątecznych, że mogliby obdzielić nimi kilka domów - i tak zrobią z tym roku jeszcze COŚ NOWEGO. Zgadnijcie do której grupy należę? ;) Z myślą zarówno o tych twórczych niespokojnych duchach, jak i nieśmiałych debiutantach na polu własnoręcznie robionych dekoracji stworzyłam we współpracy z Allegro propozycje świątecznych ozdób do Waszych domów (i ogrodów). I przy tej okazji doszłam do wniosku, że to jest idealny czas na blogowy come back w imię zainspirowania Was do twórczego działania.
Jeśli jesteście tu ze mną dłużej, to stylistyka tych dekoracji nie będzie dla Was wielkim szokiem. Nie stałam się nagle minimalistką, nie przeszłam na styl glamour ani nie przestałam uwielbiać wszelkich odcieni niebieskiego. Przeglądając ostatnio blogowe archiwum dotarło do mnie, że jestem niezwykle stała w moich wnętrzarskich uczuciach - po tylu latach nadal widać choćby w moich dekoracjach świątecznych uwielbienie do naturalnych materiałów oraz fascynację skandynawską estetyką. Zobaczycie to właśnie w wiankach, które przygotowałam z szyszek, gwiazdek anyżu czy suszonych plastrów pomarańczy oraz w zawieszkach na choinkę mocno inspirowanych folkowymi wzorami wprost ze skandynawskich haftów.
Nie będę tu powtarzać tego wszystkiego, co napisałam już w artykule dla Allegro, ale wspomnę tylko, że absolutnie wszystkie materiały znalazłam właśnie na tym portalu aukcyjnym. Wszystkie! Szyszki wszelkich gatunków do wyboru, suszone pomarańcze na kilogramy, przeróżne bazy do wianków oraz gotową masę plastyczną i setki ciekawych foremek do ciastek. W artykule znajdziecie linki do nich oraz podpowiedzi odnośnie wykonania poszczególnych dekoracji. Nie trzeba mieć zaawansowanych umiejętności, naprawdę poradzą sobie z niektórymi nawet dzieci.
Mój artykuł o tym jak zrobić naturalne wianki i ozdoby świąteczne inspirowane Skandynawią znajdziecie TUTAJ.
Po odzewie na Instagramie wiem już, że moje pomysły padły na dobry grunt i u niektórych z Was wianki już się robią, a ozdoby lepią. Będzie mi bardzo miło jak postanowicie coś z moich propozycji przetestować własnoręcznie.
Żegnam się na chwilę tylko, bo skoro słowo się rzekło (a post opublikowało), to musi nastąpić tu ciąg dalszy. Jak pisałam, mam już listę tematów do poruszenia na blogu, ale może Wy macie swoje pomysły na to, o czym w pierwszej kolejności chcielibyście tu poczytać? Myślę, że takie sugestie bardzo mi pomogą, a na pewno dodatkowo zmotywują do powrotu tu na stałe. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie komentarze i wiadomości upewniające mnie w tym, że jest tu dla kogo pisać. Do zobaczenia!
Gu
5 komentarze
Ten wieniec z gwizdek anyżu to jest jakieś mistrzostwo! :D
OdpowiedzUsuńo rany, jakie piekne...!
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo cieszę się z Pani powrotu do blogowania. Do zobaczenia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Pani wróciła. Nawet jeśli tylko na chwilę.
OdpowiedzUsuńJoanna
A ja trzymam kciuki za powrót na dłużej bo i ja po latach do blogowania powróciłam. Właśnie robię sobie kilkugodzinne wycieczki po naszej pradawnej blogowej wiosce i tak mi jakoś ciepło na serduchu ogromnie ..
OdpowiedzUsuń