W tym roku pokazuję nasz tegoroczny kalendarz adwentowy z lekkim poślizgiem (ale zdążyłam z nim na czas, niech Instagram mi świadkiem!). Zdjęcia powiedzą chyba więcej niż jakiekolwiek wstępy, więc bez zbędnych słów zapraszam Was zgodnie z obietnicą ponownie do pokoju chłopaków...
Nasz zeszłoroczny kalendarz adwentowy na drabinie był strzałem w dziesiątkę, ale ponieważ w tym roku drabina zyskała zgoła inne przeznaczenie, musiałam wymyślić coś nowego. Znowu poszłam tropem wykorzystania jakiegoś mebla, który mamy na stanie i dość szybko wpadłam na pomysł, że przecież nasza półka na książki jest do tego celu idealna. Wisi w pokoju dziecięcym (i to na takiej wysokości, która nie sprzyja potajemnemu rozpakowaniu wszystkich paczuszek na raz ;), łatwo można na niej położyć (lub zawiesić) paczuszki i jeszcze po swojemu ją ozdobić. Nic dziwnego, że nie tylko ja wpadłam na taki pomysł – tydzień temu Anicja u siebie pokazywała kalendarz adwentowy na takiej samej półce, ale w swojej (całkowicie odmiennej) kolorystyce. W trakcie pakowania paczuszek pomyślałam jednak, że pójdę o krok dalej niż półka i wykorzystam to, co jest również w pobliżu – stąd paczuszki na półeczkach-domkach i... w balonowych koszach. Jak prawdziwe podarunki z nieba, no nie?
Tegoroczny kalendarz kolorystyką i zawartością bardzo przypomina ten z zeszłego roku. Pomysł z kompletowaniem drewnianej szopki betlejemskiej tak bardzo się sprawdził, że nawet nie przyszło mi do głowy wymyślanie czegoś innego. Kubie tak bardzo spodobała się szopka, że był dość zmartwiony, kiedy po okresie świątecznym (a ten trwa u nas w domu długo) chowaliśmy szopkę do pudełka. Teraz jest więc bardzo podekscytowany odkrywaniem jej na nowo. Chyba właśnie rodzi nam się tradycja na lata!
Poza szopką i postaciami do niej, paczuszki zawierają też dwie książeczki o adwencie i Bożym Narodzeniu (w kalendarzu mają już swoje stałe miejsce), różne przedświąteczne zadania, aktywności i związane z nimi artefakty (np. foremki do ciasteczek) oraz ozdoby do powieszenia na choince... choć nie koniecznie tylko tam. W tamtym roku Kubie bardzo spodobało się wieszanie ozdób np. na komodzie i pomyślałam, że z takich bardziej dziecięcych zawieszek będzie miał jeszcze większą frajdę. Na razie widzę, że Frankowi (mojemu pomocnikowi w pakowaniu) małe ozdoby bardzo przypadły do gustu...
Chodzi mi po głowie jeszcze jeden element tej adwentowej układanki, ale zobaczymy czy wystarczy mi czasu na jego realizację. Jeśli tak, na pewno się dowiecie!
Nasz kalendarz adwentowy tworzą:
- półka na książki - Wood Szczęścia
- półeczki-domki - Tiger (pomalowane przeze mnie)
- szydełkowa girlanda z balonów - Gu
- drewniana szopka betlejemska - Melissa & Doug (w tamtym roku w polskich sklepach internetowych było bardzo słabo z dostępnością jakichkolwiek drewnianych szopek, więc naszą kupowałam na brytyjskim eBayu. Teraz widzę, że sytuacja się poprawiła i tą szopkę możecie już znaleźć w Polsce.)
- książeczki: "Wszyscy na Ciebie czekamy" wyd. Sykomora
"Przybieżeli do Betlejem" wyd. Muchomor
- ozdoby choinkowe: Maileg, TK Maxx, Gu
- myszka i narty - Maileg
- kula śnieżna
- świąteczne foremki do ciasteczek
27 komentarze
Twój kalendarz to czysta magia a i cały ten pokój jest iście bajkowy.Dziękuję za możliwośc oglądania tak niebanalnych wnętrz.
OdpowiedzUsuńPodobnie myślę jak i Ty :)
Usuńdużo przyjemnej pracy a efekt wspaniały:-)
OdpowiedzUsuńPrzecudny, u nas w tym, roku kalendarz z opóźnieniem..dzieci cierpliwie czekają a ja szukam wolnej chwili żeby coś pięknego stworzyć podobnie jak w minionych latach, muszę się ogarnąć uff.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie! Jak ja podziwiam Cię za umiejętność łączenia kolorów!
OdpowiedzUsuńCUDNIE:) jak zwykle u Ciebie:) Twój pomysł na szopke w kalendarzu mam zapisaną w pamięci... w przyszłym roku tak zrobię bo chwilowo córcia jeszcze za mała jest żeby docenić i zrozumieć....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudo! Bardzo podobają mi się czarno-białe zestawienia kolorystyczne, ale jeszcze bardziej trafia do mnie ten zestaw. ja chyba w tym roku znowu nie zdążę z kalendarzem.....;-(
OdpowiedzUsuńpowiem krótko..kalendarz mistrzostwo świata. Ogromnie podziwiam :o)
OdpowiedzUsuńWygląda Super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
Witam,
OdpowiedzUsuńzaglądam do Ciebie już od długiego czasu i jestem pod ogromnym wrażeniem. Podziwiam Twoją kreatywność, pomysłowość. Podziwiam pracowitość (przy dwójce małych dzieci - wow!). Ale nade wszystko podziwiam i jestem pod ogromnym wrażeniem ciepła i ogromu miłości jakie wkładasz w każdy zrobiony drobiazg, detal, w każdy zaplanowany i zrealizowany pomysł, w każdą prezentowaną tu zabawkę, czy ozdobę :) Z przyjemnością zaglądam na Twój blog. Ale i z przyjemnością karmię się tą dobrą energią, którą przekazujesz. Dziękuję i podziwiam :)
Justyna
Odpowiadam z poślizgiem i nie wiem czy to przeczytasz, ale po prostu musiałam :) Dziękuję Ci bardzo za te słowa. Nawet nie wiesz jak to dla mnie ważne. Będę sobie chyba wracać do tego komentarza w chwilach zwątpienia. Ogromnie się cieszę, że tak czujesz... no skrzydeł dodają takie słowa po prostu :) Uściski!
UsuńKalendarz całkowicie bajkowy :)
OdpowiedzUsuńświetny kalendarz
OdpowiedzUsuńgenialny kalendarz, generalnie wszystko u Ciebie takie przemyślane i cudowne, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym umieszczaniem paczek w różnych miejscach. Ja matka prawie dwóch córek (drugą rodzę na przełomie stycznia/lutego) uwielbiam błękity więc tym bardziej jestem pod wrażeniem. No rewelacja, tyle Ci powiem :)
OdpowiedzUsuńPięknie Aga :) Ten błekit z czerwienią mnie ujął :D ;) chlopaki beda mieli frajdę :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku mam poślizg ..bo nadal kalendarza nie ma i zastanawiam się mocno czy wogole zrobię.. za duzo sie dzieje.. na każdym polu u mnie .. nie ogarniam ;p
Pomysł z szopką cudny. W przyszłym roku jak zdobędę fajną to moze zrobię to samo :)
Nie mogę się napatrzeć. Majstersztyk w każdym detalu, przepięknie!
OdpowiedzUsuńprzepiękny. tylko ty tak umiesz dobierać kolory. a zawartość bardzo pomysłowa. to będzie świetna zabawa, tegoroczne odliczanie.
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie jakie to aktywności -zadania są ukryte w paczuszkach a kalendarz wspaniały bo zawiera szopkę czyli to,co jest autentycznym i najważniejszym akcentem tych Świąt ;-) dobra nauka właściwych wartości ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny bajkowy kalendarz:-)
OdpowiedzUsuńCudowny kalendarz.. Dzieciom na pewno takie odkrywanie sprawia ogromną frajdę :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem dopracowania wszystkich elementów i szczegółów :))
Twoi chłopcy mają szczęście :)
Pozdrawiam ciepło K.
Jestem jak zwykle oczarowana klimatem twoich prac, zdjęć i wszystkiego co robisz! Świetne:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - aktualnie pokazuje moje ręcznie malowane projekty na loga dla bloga. Jeżeli chciałabyś zmienić swoje może zainteresują cię moje projekty! Pozdrawiam Suzi, merelysusan.blogspot.com - ilustracje i grafika z pasją
Droga Gu, a w którym sklepie upolowałaś ozdoby maileg?
OdpowiedzUsuńW AhojHome i Fufurufu
Usuńwow! co bajkowe zdjęcia <3 do tego piękny maluch :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny za wszystkie komentarze i tak miłe słowa! Wybaczcie brak odpowiedzi pod każdym komentarzem - choroby dzieci i nawał pracy nie pozwalają mi udzielać się tu tyle ile bym chciała. Niezmiennie dajecie power do działania tym, że jesteście i zostawiacie dobre słowo. Uściski dla Was!
OdpowiedzUsuń