Mam trochę problem z motywami przewodnimi w pokojach dziecięcych. To nawet nie o to chodzi, że nie podoba mi się cały pokój podporządkowany pod jedną tematykę czy wzór (bo widuję takie, w których sama mogłabym chętnie zamieszkać). Nie wiem natomiast jak długo wytrzymałabym w nim bez zmian. W tym tkwi problem. Być może tylko mój, a może i inni zafiksowani na wnętrzach "zmianoholicy" też się do tego przyznają.
Urządzając pokój moich synków rok temu, z premedytacją nie nastawiałam się więc na żaden motyw przewodni. Nawet wymyślona z początku kolorystyka szybko rozszerzyła się na niemal całą paletę barw. Do miętowo-żółto-turkusowej bazy praktycznie od razu dołączyły inne kolory i teraz nie wyobrażam sobie, jak mogłoby być inaczej. Lubię tu nawet pomarańczowy, za którym wybitnie nie przepadam!
Kiedy jednak przychodzi jesień, pokój chłopców jakoś sam z siebie robi się bardziej jesienny i... leśny (to nie przypadek, rok temu o tej porze też tak było). Latawce na jakiś czas ustępują miejsca jeżom, a statki - muchomorkom i leśnym zwierzakom. Mam ochotę czytać chłopcom same książki o lesie, kupować pościel w drzewa i piżamki w niedźwiedzie. Nie szaleję jednak, bo wiem, że już niedługo pokój zyska kolejne oblicze. No, może jednak najpierw uszyję im w końcu te poduszki w lisy, bo tkanina czeka już rok w mojej szafie...
A Wy do jakiej frakcji się zaliczacie? Trzymacie się konsekwentnie motywów przewodnich w pokoju czy idziecie na żywioł? Ciekawa też jestem jakie motywy wydają się Wam teraz najbardziej na topie. Mam swoje typy, ale chętnie najpierw poczytam o Waszych :)
Z leśnymi pozdrowieniami,
Gu
Na zdjęciach wystąpili:
- jeżyk, bambi i szop pracz - Maileg
- girlanda z zakochanymi jeżami - Gu
- szydełkowe muchomorki - Gu
- swetrowa poduszka-jeż - Gu
- swetrowa poduszka-lis - Gu
- łóżeczko - moKee
- kocyk w trójkąciki - Pink No More
- krzesełko Casala - vintage (znalezione na Allegro)
- dywanik ze sznurka - Gu (instrukcja TUTAJ)
23 komentarze
Świetna aranżacja! A skąd pościel w romby?
OdpowiedzUsuńNo widzisz, coś jednak przeoczyłam ;) Pościel odkupowałam na instagramie, sle jeśli dobrze kojarzę, to jest marki Little Dutch.
UsuńJa niestety mam tendencję do przesadzania i jest ryzyko, że jak znaczne, to zbyt ostro poplynę. Poza tym, nie wiem, jak Ty, ale ja nie umiem zwizualizowac sobie całego wnętrza od a do z. Muszę improwizować.
OdpowiedzUsuńNo i fajnie się ogląda te Twoje improwizacje :)
Usuńu mnie jest aktualnie motanie, synek ma 9 miesiecy, ale mamy za soba przeprowadzke i sama nie wiem jakie teraz zmiany poczynic, bo takowych juz potrzebujemy i nie moge sie zdecydowac... Twoj post mi uswiadomil, ze przeciez mozna zmiany robic w zaleznosci od pory roku i u mnie byloby to lesny od jesieni a morski od wiosny! takie proste ze az genialne!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, genialne, nie? ;) A w zimie jeszcze odsłona świąteczna pomiędzy :)
UsuńA skąd ten obrazek z porami roku? 😊
OdpowiedzUsuńA to też Maileg, ale sprzed kilku lat (dostałam w prezencie) i chyba już niedostępny w sprzedaży.
UsuńUwielbiam królestwo Twoich chłopaków, zarówno te Twoje cuda jak i nagromadzenie Mailegów na metr kwadratowy :)
OdpowiedzUsuńHeh, Ania powiem Ci jedno - naprawdę warto brać udział w zdjęciowych mailegowych konkursach na Instagramie ;)
UsuńJa jestem Wybitna zmianoholiczka. Pokój Kubusia przeszedł już nie jedna metamorfozę. Jako bazę mamy bialy-czarny kolor. Reszta to Improwizacja. Pięknie tam u chłopaków
OdpowiedzUsuńBo właśnie grunt to mieć bazę :)
UsuńNo tak, szczególnie że jest tyle pięknych tkanin i dodatków w dziecięcym klimacie, że ciężko jest zdecydować się tylko na jeden motyw! Poza tym, pokój musi ewoluowac razem z mieszkancami :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod obydwoma argumentami :)
UsuńOch, a mnie ciekawi, skąd ta piżamka ;D Bo boska jest!
OdpowiedzUsuńA to stare d polecaobre Tesco i ich marka F&F. Dobra jakość, no naprawdę polecam (ale piżamki tylko bawełna, bo te z domieszką się jednak mechacą).
UsuńAlez bajkowy świat stworzyłaś w tym pokoiku, podoba mi się dosłownie wszystko:) pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńLisek najlepszy!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie twierdzę, że w pokoju dzieci powinno znaleźć się to co im się podoba ;) Nie jestem za robieniem pokoju tylko w jednym ściśle określonym stylu i kolorystyce. Pokój mojego synka to prawdziwy boom kolorystyczny i on go uwielbia. Na pewno gdy będziemy malować ściany postawimy na jakieś neutralne kolory, które trochę uspokoją go :D
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko współgra, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzien dobry:) Czy istnieje cień nadzieji na podanie wzoru lub tutorial muchomorków-tych konkretnych,ktore Pai robi? W Pani wydaniu są po prostu ...idealne:).Uprzejmie proszę o głos w tej sprawie,bo święta za pasem;) Pozdrawiam serdecznie i gratuluje bloga!
OdpowiedzUsuńTak,tak, prosimy o schemat,bo muchomorki cudne!Blog świetny i inspirujacy:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń