Ten post powinien mieć podtytuł: "od zapomnianej poduszki po gwiazdę pokoju" lub "wałkowania pomponów ciąg dalszy". Prawda, sama zaczynam mieć ich chwilowy przesyt, ale dane Wam słowo zobowiązuje. Dziś kolejny pomysł na wykorzystanie pomponów - na tapetę bierzemy poduszkę i nadajemy jej trochę... krągłości!
Do wykonania pomponowej poduszki potrzebujemy, jak sama nazwa wskazuje, pomponów i poduszki. Tutaj pokazywałam Wam jak zrobić pompony, a co do poduszki, to polecam przejrzeć swoje zbiory i wyciągnąć jakąś zapomnianą, dawno nie używaną poduszkę czy poszewkę. Tak właśnie było w moim przypadku. Moja poduszka jest w dodatku w całości handmade, bo kilka lat temu uszyłam ją ze swetra. Więc jeśli akurat nie macie pod ręką żadnej odpowiedniej poduszki lub chcecie pobawić się trochę dłużej w DIY i zrobić wszystko od zera, polecam wypróbować ten pomysł.
Sam proces metamorfozy poduszki i przyczepiania pomponów jest tak prosty, że nawet nie wpadłam na to, żeby zrobić zdjęcia krok po kroku. W skrócie wygląda to tak:
1. Zrób 20 pomponów w wybranych kolorach i wielkości (oczywiście ich ilość również jest dowolna). Nie odcinaj dwóch długich sznureczków pozostałych po związaniu pompona - przydadzą się do przyszycia go do poduszki.
2. Zaznacz miejsca, w których przyszyjesz pompony.
3. Weź pompon, nawlecz pojedynczy wystający z niego sznureczek na grubą igłę i wkłuj w szew z boku poduszki. Przewlecz na lewą stronę. To samo zrób z drugim sznureczkiem, ale ok. pół centymetra dalej. Dobrze zwiąż oba sznureczki po lewej stronie. Powtórz to samo z wszystkimi pomponami.
Oczywiście ilość pomponów i ich rozmieszczenie można dobierać dowolnie. W tym przypadku poszalałam z ilością, ale myślę, że nawet cztery pompony przyszyte na rogach poduszki będą wyglądały ciekawie i z pewnością odmienią najzwyklejszą poduszkę.
Jeśli lubisz takie kreatywne robótki i masz ochotę na więcej pomysłów oraz praktycznych podpowiedzi jak to wszystko ogarnąć w przestrzeni dziecięcej - zapisz się na listę oczekujących na kolejną edycję mojego kursu online Pokój dziecka - zrób to sama!
Kliknij TUTAJ, żeby zapisać się i nie przegapić kolejnej edycji kursu. Zaufało mi już ponad 300 kursantek!
Nie uważam, żeby pompony skazywałyby od razu poduszkę na mieszkanie wyłącznie w pokoju dziecięcym, ale akurat w naszym mieszkaniu właśnie tam najbardziej jej do twarzy. Tak prezentuje się aktualnie w kąciku Kuby:
W najbliższym czasie dam Wam (i sobie) odpocząć trochę od pomponowych tematów, choć pomysły przychodzą nadal i kiedyś na pewno jeszcze do tego motywu wrócimy.
Dla przypomnienia, w tych wpisach zobaczycie i przeczytacie:
- jak zrobić pompony z włóczki
- co zrobić z pomponów? cz 1: girlanda do pokoju dziecka (widoczna na dzisiejszych zdjęciach w innym miejscu)
- jak zrobić poduszkę z trójkątów na szydełku (taką, która wystąpiła dzisiaj gościnnie na zdjęciach)
- jak wygląda w całości pokój chłopców (tutaj znajdziecie odpowiedzi na wszystkie nurtujące Was pytania pt. "a skąd masz / gdzie kupiłaś..?" ;)
10 komentarze
Jak zwykle rewelacja.Poducha boska, kolorki tak samo. Uwielbiam Twoje pomysły.
OdpowiedzUsuń... Pomponów nigdy dość! :D :D :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna podusia w przepięknym pokoju!
OdpowiedzUsuńIdę szperać w poszewkach ;)
Ściskam mocno!
Pięknie wyglada!!! Pompony faktycznie dodają mnóstwo uroku i delikatności! Dzieki za podpowiedz:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!! i tak radośnie u Ciebie
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam co zrobić z resztkami włóczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia:) Ja sama mam w planach pompony:) dywan z pomponów i inne rzeczy.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem, jak to się stało, że dopiero dziś odkryłam Twojego bloga?! Bardzo mi się podoba :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle przepieknie!!!
OdpowiedzUsuń:) będąc na "domowych" zakupach, działy z poszewkami (takimi zimowymi :) ) na poduszki...omijam. Nie zahaczam o nie, bo raczej staram się takowe robić sama. Jednak zawsze w takich sklepach rzucają mi się na oczy poszewki z...pomponami :) Ale nigdy nie widziałam w nich piękna.
OdpowiedzUsuńDziś w końcu wiem, że pompony są piękne i już widzę...jak będę miała pół domu w pomponikach :)