Lato przyszło do nas w tym roku znienacka, nie dając zbyt wiele czasu na pozimowe ogarnięcie siebie (wstyd przyznać, ale moje zimowe ubrania jeszcze czekają na schowanie w najdalsze zakamarki szafy), nie mówiąc o balkonach i tarasach. A słońce i wizja popołudniowej kawy na świeżym powietrzu w otoczeniu roślin kuszą... Nie ma już naprawdę na co czekać - czas na operację: balkon!