Kiedy ruszałam w zeszłym roku z moim pierwszym kursem online, w którym w grupie ponad 300 kobiet razem brałyśmy się za odnawianie naszych mebli (większość po raz pierwszy w życiu!), słyszałam takich historii na pęczki:
"Ciągle zbieram, a potem zabieram się za odnowę, ale póki co leży wszystko i graci piwniczkę 😜 Boje się zacząć." Agnieszka
"Namówiłam Męża na zakup 6 starych pięknych krzeseł, na które zgodził się po tym, jak obiecałam, że sama je odnowię. Nigdy w życiu jeszcze nie zajmowałam się meblami 🙈 Krzesła czekają cierpliwie w piwnicy." Dominika
"Brakuje mi motywacji, może kurs mi w tym pomoże. A krzesła czekają 2 lata xD" Marcelina
"Nakupowałam
sobie dużo starych, drewnianych mebli z założeniem ze kiedyś sama je
odnowie a uprzednio ze się tego nauczę robić." Magda
"Kredens po babci już za długo czeka na odnowienie,a ja się boje za niego zabrać." Marta
"Nie mogę się zabrać za odnowienie starej szafeczki nocnej, nie mówiąc już o odmalowaniu mini krzesełek, które są już prawie zeszlifowane, ale brakuje im jeszcze dopracowania. Nie wiem jakim wałkiem najlepiej malować, gąbkowym czy nie itd.itd:) Mętlik w głowie, brak organizacji i dopingu:)) " Ania
"Ponieważ.mam trochę mebli, za które za.nic nie wiem,jak się zabrać. Bezradność mnie dobija i zniechęca." Joanna
"Mam nadzieję zmobilizować się do odnowienia starego krzesła, które kiedyś zgarnęłam spod śmietnika." Judyta
"Chcę wreszcie znaleźć energię do odnowienia kilku starych mebli, które niecierpliwie na to czekają." Marta
Ja też to czułam. Wiedziałam, że najtrudniej jest się zabrać, zorganizować się, bo... "zawsze coś!". Wpadłam więc na pomysł, żeby zrobić to razem, w grupie, żeby nie tylko samą siebie zmotywować do działania, ale przede wszystkim pokazać innym JAK to robić. I udowodnić, że DA SIĘ! Nawet jeśli nie ma się pojęcia o odnawianiu mebli. Najważniejsze są chęci!
Mogłabym napisać, że "zadziała się magia"! Ale to nie magia - tylko coś, co każda z nas ma w sobie. Tylko czasem potrzebuje... pokierowania.
Kiedy:
- postanowisz sobie: "tak, CHCĘ teraz odnowić mebel"
- zaplanujesz, że to aktywność, której teraz chcesz poświęcić czas
- wiesz dokładnie jak działać krok po kroku
- "widzisz" już oczami wyobraźni ten odnowiony mebel w swoim domu i czujesz tę dumę z tego, co zrobisz
to nie może się nie udać!
Śmieję się, że kursy online prowadzę nie tylko dla moich kursantek, ale też sama dla siebie. W zeszłym roku, gdyby nie one - najprawdopodobniej nie zmobilizowałabym się do odnowienia tych pięciu mebli. Co ciekawe - wcale tego nie planowałam na początku roku... W pierwszej edycji mojego 4-tygodniowego kursu "Nowe życie starego mebla" miałam odnowić tylko witrynkę, którą widzisz powyżej. Skończyło się na tym, że "z rozpędu" przemalowałam też krzesło-patyczaka.
W drugiej edycji zabrałam się za drewnianą ławkę ogrodową, którą kupiłam już z myślą o przemalowaniu. Początkowo stała w ogrodzie w oryginalnym (całkiem niezłym stanie), ale po kilku miesiącach okazało się, że wcale nie jest dobrze zabezpieczona na działanie czynników atmosferycznych i będzie jednak wymagała renowacji.
I znowu - z rozpędu, dla towarzystwa odnowiłam również stolik ogrodowy, który pamiętał jeszcze czasy naszego balkonu w wynajmowanych mieszkaniu, a potem służył dzielnie w trakcie budowy domu i na wszystkich około-budowlanych ogniskach. Z dwóch różnych mebli nie-od-kompletu zrobiłam jeden zestaw, dałam mu nowe życie i stworzyłam nowy ulubiony kącik w ogrodzie z dokładnie takimi meblami, o jakich marzyłam.
Każdy z tych mebli ma jakiś kawałek historii w sobie, ale najbardziej wyczekanym meblem okazała się nasza wyspa kuchenna... ze starego stołu.
To był brakujący mebel kuchennej układanki, który planowany był tam od samego początku. Latem minęło 4,5 roku od naszej przeprowadzki do domu i wtedy ten jeden kawałek w końcu trafił na swoje miejsce. Renowacja wyspy była największym przedsięwzięciem z tych wszystkich i zabrałam się za nią w ramach prac nad kursem "Wydobądź piękno drewna", w którym pokazywałam już bardziej zaawansowane techniki odnawiania mebli skupiając się nie tylko na malowaniu mebli kryjącą kolorową farbą (jak w kursie "Nowe życie starego mebla" dla początkujących), ale odkrywaniu drewna spod starych powłok i podkreślaniu go innymi produktami niż farba. Bo kocham zarówno kolory, jak i odkryte drewno!
W kolejnych blogowych odcinkach opowiem więcej na temat tych mebli i wyzwań z nimi związanymi (i pokażę więcej zdjęć detali, oczywiście). Jeśli jednak już teraz masz ochotę na więcej inspiracji pt. "co by tu można odnowić...", nagrałam film, w którym opowiadam właśnie o pięciu rodzajach mebli, którym warto dać nowe życie w kolorze.
Dzielę się w nim wyłącznie moimi przykładami własnoręcznie odnowionych mebli do mojego domu, więc jeśli czujesz podobne klimaty wnętrzarskie, albo właśnie szukasz pomysłów - to jest to, co Ci je podsunie!
Kliknij TUTAJ, żeby odebrać bezpłatny dostęp do mojego filmu z pomysłami na meble do odnowienia.