Byłam i ja! Motywacja do zajrzenia na sobotnie targi była podwójna - zobaczyć, co w polskim designie piszczy i poznać ludzi, z którymi od "blogowo-wnętrzarskiej" strony znam się nie od dziś. Kiedy dotarłam na miejsce, od razu szukałam więc Agnieszki - Agnethy, która przyjechała z całym mnóstwem swych pięknych szklanych pudełek, lampionów i innych cudów, oraz Ani - Scraperki, która była patronem całego wydarzenia i towarzyszyła Adze na stanowisku. Do samych dziewczyn jeszcze wrócę, a tymczasem zabieram Was na małą wycieczkę po targach i pokażę, co wpadło mi w oko.
Zaczynam oczywiście od dzieł ze sklepu Agi AGNETHA.HOME. Nie muszę chyba nikomu przedstawiać ani samej autorki, ani jej wyrobów. Powiem Wam tylko, że na żywo robią po prostu ogromne wrażenie. Cuda, nie rzeczy!
Luna Design i ramki z drewna z historią
Boomini
Nowoczesne, modułowe domki dla lalek z całym wyposażeniem dopracowanym w najmniejszych szczegółach. A książki nawet da się czytać! Wiem, bo te miniaturowe "Mapy" dostałam w prezencie :)
Stolarz
Genialne (i bardzo, bardzo wygodne) krzesło składane na płasko i gotowe do powieszenia na ścianie. Czy ktoś tak jak ja ma problem ze zmieszczeniem dodatkowych krzeseł? No to macie rozwiązanie!
Znane i lubiane leśne zwierzaki na kubkach For.Rest
szydełkowy dywanik TAAGU Home
Przeróżne lampy Color Cable Lamp
Filcowe przeplatanki MEL YO
Dekoeko i design w wydaniu re- i upcyclingowym
Dywaniki z tkanin na stoisku butiku Creme de la creme
Drewnolot i TO ich biurko... Gdybym nie miała swojego z desek, to z pewnością wzięłabym to. Wpadła mi też w oko huśtawka na grubych linach i girlanda z kolorowych trójkątów. Idealne na letnie przyjęcie w ogrodzie...
Tutaj zdecydowanie mogłam zrobić więcej zdjęć, ale tak miło rozmawiało mi się z Elą - Drewnolotką, że jakoś zapomniałam o aparacie. Pozdrawiam ciepło całe trio i trzymam kciuki za Wasze twórcze działania!
Projektowelove i biurka/ toaletki w pięknych kolorach. Nie wiem, czy tu dobrze widać, ale to dziecięce biurko ma jasny, piękny odcień mięty.
Dwie Agnieszki - moje imienniczki i właścicielki jednego z moich ulubionych stoisk na całych targach. Zachwyciła mnie ta szara skrzynia, drabinki, metalowe pojemniki i ten oryginalny pomysł na eksponowanie książek!
Na stoisku Dwie Agnieszki, a w lustrze trzecia :)
Wracając do blogowych koleżanek... Ogromnie się cieszę z tego spotkania i
okazji do poznania dziewczyn twarzą w twarz. To zupełnie inny rodzaj
relacji i zawsze się cieszę, kiedy mam szansę poznać "na żywo" kogoś,
kogo znam tylko z jego bloga czy komentarzy. Całe szczęście, że jest
coraz więcej okazji do takich spotkań. Bo ja mam ciągle niedosyt i
przegadałabym z dziewczynami cały dzień! Było wspaniale, obie są
przesympatyczne i wcale nie miałam wrażenia, że nigdy wcześniej się nie
spotkałyśmy. Dzięki Wam za przemiłe chwile! Bardzo serdecznie pozdrawiam jeszcze Anię z White Loft, z którą też się miałam okazję zobaczyć :)