Jak wiele potrafi się zmienić w cztery miesiące! Kłamałabym pisząc, że zleciało jak jeden dzień, ale prawdą jest, że nie uświadamiałam sobie, że aż tyle czasu minęło od mojego ostatniego wpisu. To były miesiące obfitujące... we wszystko! Przedłużające się niemal w nieskończoność prace nad wykończeniem domu, przygody z ekipami i mnóstwo energii i pracy własnej władowanej w nasze nowe cztery kąty. I choć...