Moje kolorowe krzesła na balkon

15:36

Ostatnio bardzo zaprzyjaźniłam się z pędzlem i najchętniej przemalowywałabym wszystko, co się da. Tym razem przyszła kolej na krzesła na balkon, które nabyłam za zawrotną cenę 15 zł/sztuka. Do tej pory mieliśmy tylko stolik, a jak chcieliśmy przy nim usiąść, to wynosiliśmy dwa krzesła z kuchni. Zakup więc był z kategorii "tych potrzebnych", a że krzesła były dość zniszczone i nadawały się do malowania, to przy okazji mogłam znowu spełnić marzenie o różnokolorowych krzesłach w domu. O tym, że jedno będzie miętowe, wiedziałam od razu, natomiast nad drugim trochę się zastanawiałam. Brałam pod uwagę pastelowy żółty, jasnoniebieski i wrzosowy, na którym w końcu stanęło. Nie chciałam natomiast, żeby krzesło wydawało się różowe, więc dodawałam i dodawałam pigmentu, aż wyszedł mi kolor koktajlu jagodowego. Mąż twierdzi, że, cytuję: "jest do schrupania", a mnie też ta dawka koloru na balkonie się bardzo podoba.





A to były moje inspiracje kolorystyczne


  • Share:

You Might Also Like

26 komentarze

  1. o!i kubeczki idealnie pasuja:)
    Prawda kolor potrzebny nawet na balkonie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym nawet, że na balkonie wskazany :)

      Usuń
  2. krzesełka pięknie razem wyglądają:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No fakt,teraz wszystko tworzy spójność kolorystyczną :) Piękne kolorki.Ja czekam na swój zamówiony niewielki stolik ale krzeseł tez na razie brak ;p
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My spokojnie daliśmy radę 2,5 roku bez krzeseł, a i gdyby te się nie trafiły, to bym chyba nie kupowała ;) Także da się bez!

      Usuń
  4. smaczny duet Kochana:))))))))))))))

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, będziemy na nich zajadać tartę miętową i popijać koktajlem jagodowym :)

      Usuń
  5. Pięknie to wszystko razem współgra! No i za taką zawrotną cenę ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie to wygląda :) Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładnie z tymi kolorkami :) mój balkon nadal czeka na swoje krzesełka i stolik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczekasz się i Ty, może akurat wtedy ładna pogoda i ciepło wróci.

      Usuń
  8. Powiem Ci ze rewelacja... jej juz masz na balkonie ogarniete cos a ja w czarnej d...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nacieszyłam się tym tylko dwa dni, a od tej pory zimno, pada i łee

      Usuń
  9. skromnie prosto fantastycznie dodam że ostatnio też pędzel chyba przykleił mi się do ręki;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. super! wiosennie - letnio.. az chce sie tam siedziec :) a pędzel to i mój przyjaciel :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chce się, tylko pogoda ostatnio nie pozwala. A kiedy myślę o malowaniu mebli, to Ty mi się pierwsza z tym kojarzysz :)

      Usuń
  11. Z takimi kolorami to u ciebie już lato a nie wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne ! Marze o tym aby mieć wreszcie swój własny balkon i zrobić tam mały raj. właśnie z lampkami, świeczkami i pufami do siedzenia. No nic, póki co zapraszam do mnie :) Pozrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń