...jej kącik w pokoju pewnie wyglądałby mniej więcej tak: Póki co, żyję w męskim świecie (który mnie wciągnął bez reszty – nigdy nie myślałam, że będę się tak ekscytować na widok przejeżdżającej koparki czy wozu strażackiego ;). Na szczęście mam często okazję dawać upust swojemu zamiłowaniu do pasteli i dziewczęcych drobiazgów w tym, co tworzę do swojego sklepu i w zamówieniach dla Was....
Ta-daam! Jest! Oto i ona!
"DIY. Crafts for Kids" wydawnictwa Monsa Publications
W końcu mogę pochwalić się Wam tym niezwykłym prezentem, który dotarł do mnie tuż przed Świętami. Cóż mogę powiedzieć... no niecodziennie odpakowuje się takie paczki :)
Pisałam tu bodaj w listopadzie o tym, jak pewne hiszpańskie wydawnictwo zaprosiło mnie do współpracy nad książką z projektami "zrób to sam" dla dzieci. I właśnie niedawno "moja" książka, jak lubię ją nazywać, ukazała się na rynku. Moja jest tylko w cudzysłowie, bo nie jestem autorką całej publikacji, ale za to w środku jest aż sześć moich projektów (co stanowi 1/5 całej książki i największą ilość materiału przypadającą na jednego autora). Nieskromnie powiem, że chyba faktycznie wydawnictwo mnie nie bajerowało pisząc, jak bardzo podobają im się moje zdjęcia, bo jest ich w całej książce faktycznie sporo - można się na nie natknąć i na okładce (kilka z przodu i jedno duże z tyłu), zaraz po otwarciu książki, przy spisie treści i jeszcze pomiędzy stronami z instruktażami. Chciałabym umieć napisać jaka to radość i satysfakcja zobaczyć SWOJE zdjęcia w KSIĄŻCE, i to tak ładnie wydanej książce, ale chyba nie potrafię wyrazić tego słowami. Zamiast tego pokażę Wam po prostu kilka stron z moimi własnymi projektami, a Wy wyobraźcie sobie, że przeglądacie książkę ze mną, ok?
Jeśli bywacie u mnie od dłuższego czasu, możecie kojarzyć poszczególne projekty, bo albo bywały już na blogu albo są charakterystyczne dla mnie (np. swetrowe chmurki i sówki, które robię do swojego sklepu). W książce znajdują się dokładne instrukcje jak zrobić te rzeczy, a poza zdjęciami krok po kroku są też opisy po angielsku i polsku. Oprócz moich projektów jest tam jeszcze ponad dwadzieścia innych pomysłów do zrealizowania dla dzieci lub z dziećmi. Nie wszystkie są wystarczająco łatwe, żeby dzieci mogły je wykonać samodzielnie (nie takie było założenie - roboczy tytuł książki brzmiał "DIY for Mums and Kids"). Nie jest to więc całkiem coś na kształt mojej kultowej książki z dzieciństwa "Każde dziecko to potrafi" (Znacie? U nas w rodzinie krążyło kilka części i śmiem twierdzić, że spędziłam nad tymi projektami dziesiątki, jeśli nie setki godzin). Niemniej jednak miło pomyśleć sobie, że miałam wkład w książkę, która dla kogoś może stać się taką właśnie kultową książką z dzieciństwa, przy której spędza się twórczy czas z mamą.
Gorąco polecam. Aga Porembska :)
PS. Kuba (vel miś "Kolala") też poleca
Książka "DIY. Crafts for Kids", wydawnictwo Monsa Publications z Barcelony
twarda okładka, 192 strony
Można ją kupić np. bezpośrednio na stronie wydawnictwa, ostatnio pojawiła się też w sprzedaży na brytyjskim Amazonie (amerykańskim też).
Nie wiem czy będzie dostępna bezpośrednio w Polsce, ale jest taka szansa, jako że poprzednia książka wydawnictwa z projektami DIY jest dostępna np. na Allegro. Poza tym wydawnictwo Monsa chyba regularnie przyjeżdża na Targi Książki w Krakowie, więc może jesienią będzie okazja odwiedzić ich tam i zobaczyć książki na własne oczy.PS. Uszczypnijcie mnie, bo choć widzę to na własne oczy, to ciągle do mnie nie dociera. W życiu bym nie przypuszczała, że kiedyś spotka mnie taka książkowa przygoda :)