Powiedzcie, że nie tylko ja przywożę znad morza pamiątki w postaci patyków. I gałęzi. I starych krzeseł... No dobra, to ostatnie niestety nie doszło do skutku TYLKO dlatego, że krzesło-patyczak po bliższych oględzinach okazało się być w kiepskim stanie (a tak sobie na niego ostrzyłam zęby i już planowałam jak to będę zamawiać kuriera, żeby mi je zawiózł do domu...) Cóż, każdy ma jakiegoś bzika, a ja poza manią kupowania fajnych krzeseł cierpię też na zbieractwo ładnych patyków. Te wyrzucone przez morze są wyjątkowo gładkie, najczęściej są w ładnym szarawym odcieniu i niemal krzyczą (przynajmniej do mnie): "zrób coś ze mnie"! A że takich próśb nie puszczam mimo uszu, to zbieram i zbieram te patyki i w końcu z wakacji nad morzem wracam obładowana siatami pełnymi takich pamiątek. Jeśli i Was to spotkało (lub dzieci uszczęśliwiły Was takimi znaleziskami), zapodaję kilka moich dotychczasowych pomysłów na wykorzystanie patyków znad morza. Jest coś na każdą porę roku, więc możecie siedzieć w badylach cały okrągły rok!
Statki z drewienek
Wystarczy kilka grubszych patyków lub drewienek (najlepiej miękkich lub takich z dziurkami, żeby łatwo było wbić maszty), patyczki do szaszłyków, sznurek, skrawki materiałów, nożyczki i klej, żeby stworzyć całą flotę! Świetna prosta dekoracja przypominająca o wakacjach lub pomysł na kreatywną zabawę z dziećmi. Jeśli organizujecie np. urodziny dziecka w stylu marynarskim, też się przydadzą! (P.S. Podlinkowany wpis to roczek mojego 4-letniego obecnie Kuby. Wierzyć się nie chce :)
Ramka na zdjęcia z patyków
Prosta drewniana ramka oklejona odpowiednio dobranymi patykami będzie idealna na zdjęcia z wakacji lub jako dekoracja mieszkania w stylu marynistycznym. Swego czasu bardzo lubiłam dekorować tak mieszkanie na lato.
Wisząca gałąź jako dekoracja
Tak,
o o tej gałęzi pisałam we wstępie. Ja serio przywiozłam ją znad morza i
to dobre trzy lata temu (żebyście tylko widzieli miny ludzi, których
mijałam idąc plażą z sąsiedniej miejscowości). Od tego czasu miała już
multum zastosowań, a od roku wisi na stale pod półką nad naszą kanapą w
salonie. Od czasu do czasu zmieniam jej tylko dekoracje: buteleczki z kwiatami, małe latarenki, drewniane domki dla ptaków, szydełkowe zawieszki, świąteczne ozdoby... pomysłów póki co nie brakuje!
Akwarelowe latawce z patyków
Całkiem niedawno robiłam na urodziny mojego Franka taką oto dekorację w postaci latawców z patyków (może pamiętacie: latawcowe urodziny Franka i post o tym jak zrobić latawce z patyków). Nie miałam odpowiednio długich patyków znad morza, więc wykorzystałam takie przyniesione z lasu, ale gdyby tak zrobić je mniejsze, z jakiejś tkaniny w marynarski wzór (albo na przykład z lnu) i dać te nadmorskie patyki... pomysł wart przetestowania!
Alternatywna choinka
Uwaga! Kto tak jak ja wzdryga się na widok bożonarodzeniowych motywów we wrześniu, niech tutaj zakończy czytanie tego posta (chyba, że chcecie zostawić komentarz - wtedy po prostu przewińcie na sam dół). Normalnie nie należę do ludzi, którzy zaraz po zakończeniu wakacji myślą już o tym jak ubiorą choinkę na Święta, ale wyjątkowo dobrze pamiętam to swoje DIY robione zeszłego grudnia o godzinie 6 rano. Były patyki? Były! W takim razie choinka z patyków musi znaleźć się w zestawieniu. Poza tym, zawsze możecie zrobić jakiś inny kształt, a nie choinkę, prawda?
Mam nadzieję, że pomysłów będzie przybywać, bo mój zbiór patyków jest ciągle baaardzo duży. Ciekawa jestem który pomysł podoba Wam się najbardziej i liczę na Wasze podpowiedzi co można jeszcze zrobić z patyków. Czekam z niecierpliwością na Wasze komentarze pod postem lub na moim Facebooku.
13 komentarze
Kapitalne pomysły i inspiracje! :)
OdpowiedzUsuńJa mam takie długaśne gałęzie, które specjalnie obrobił dla mnie teść (w zasadzie nie dla mnie, ale dla mojego Janka - gdy miał w styczniu być pastuszkiem w jasełkach ;)) Synek wystąpił, kostium schowany, a patyki matka zabrała, sasasasa :P
Chwilowo namyślam się nad mobilem dla córci - wiszącym na tej gałązce właśnie...
BTW, mój Janko też czterolatek :) Ależ ten czas szybko leci!
Blog pęka kreatywnością!!! Uwielbiam
OdpowiedzUsuńCo jeden pomysł to zachwyca, nie umiem wybrać tego najpiękniejszego. Jeśli szukasz inspiracji, to tutaj trochę zebrałam: https://pl.pinterest.com/anicjasWS/birch-branch-inspirations/
OdpowiedzUsuńja też je zbieram :) Rewelacyjne pomysły :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńNad rzeką też całkiem fajne okazy można znaleźć. W tym roku spróbuje zrobić choinkę - fajna ekologiczna alternatywa, a i dzieciaki mogą przy tym pomóc
OdpowiedzUsuńW tym roku polowałam ale trafiliśmy na niepatykowe plaże ;p za to piasek i muszelki zawsze ;)
OdpowiedzUsuńGu powiem Ci ze ja jeszcze nie przywiozłam patyków z nad morza.. bo bardzo bardzo dawno nad polskim morzem nie byłam ;) i to jedyny powód..ale zbieram wokoł domu.. i ostatnio niedaleko pracy.. moze nie tak wygładzone przez wodę, ale im trochę pomagam ;) Twoje pomysły jak zwykle piekne i idealnie wykonane :D
OdpowiedzUsuńOj, pomysł na drewnianą choineczkę z patyków to śliczna, naturalna ozdoba świąteczna. Bardzo podoba mi się też gałązka z buteleczkami - urocza!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
A mi jakoś nad morzem patyki nie rzucają się w oczy... Ale i tak nie mielibyśmy jak ich przewieźć, bo podróżujemy pociągiem i musimy się bardzo ograniczać z bagażem w obie strony:) W każdym razie Twoje inspiracje - piękne:)
OdpowiedzUsuńLatawce, łódki i ramka to zdecydowanie moje faworyty :)
OdpowiedzUsuńWspaniale inspiracje.pozd cieplo:-) mama 4:5latka
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysły. Byłem w kwietniu w wraz z rodziną nad morzem w Świbnie. Oprócz bursztynków przywiozłem całą masę patyków... Do teraz nie wiedziałem po co :) Krzysztof
OdpowiedzUsuńPS
One na plaży istotnie wołają, aby je zabrać!!!
Cała przyjemność po mojej stronie :) Taak, ja też zawsze słyszę to wołanie ;)
Usuń